Obecnie Nessebar podzielony jest na dwie części: nową czyli położoną wzdłuż głównej linii brzegowej, pełną hoteli, sklepów i resteuracji, oraz tzw. „old Nessebar” czyli część położoną na półwyspie (połączenie z lądem zostało zbudowane przez mieszkańców) połączonym z lądem tylko wąską nitką drogi.
Nessebar to jedno z najstarszych miast w Europie, a jego powstanie datuje się na VIII w p.n.e. To wtedy osiedlili się tutaj Trakowie. Co ciekawe już wtedy posiadało mury i bramę wjazdową i dwa porty północny i południowy. Z tego też okresu pochodzi pierwsza nazwa osady czyli Menebria.
Drugim ludem który zawędrował na te tereny byli w VI w p. n. e. starożytni Grecy a dakładniej mówiąc Dorowie. Postanowili oni także zmienić nazwę osady na Messambria. Dzięki położeniu miasto zaczęło zyskiwać na znaczeniu w regionie co skutkowało np. wybiciem własnej monety. Rozrost miasta i jego kontakty handlowe a także bogactwo spowodowały że aby je chronić otoczone je nowymi murami. To właśnie z tego okresu pochodzą najcenniejsze zabytki zgromadzone w Muzeum Archeologicznym.
W 72r. p.n.e miasto opanowali Rzymianie. Od tego czasu miasto jeszcze bardziej rosło w siłę i stało się centrum handlowym i kulturalnym w regionie. Do państwa bułgarskiego zostało włączone przez chana Kruma w roku 812 po ponad 2 tygodniowym oblężeniu. Intensywny rozwój miasto przeżywało za czasów panowania cara Iwana Aleksandra. W tym okresie powstała m.in. cerkiew Chrystusa Pantokratora. Z tego też okresu pochodzi większość świątyń prawosławnych , których jest ponad 40, biorąc pod uwagę że Stary Nessebar zajmuje tylko kilometr kwadratowy to wręcz niespotykana liczba. W 1453 roku miasto znalazło się w graniach imperium osmańskiego. Potem miasto zaczęło tracić na znaczeniu i jeszcze wiek temu żyło głównie z rybołówstwa.
Dzięki turystce i uzyskaniu statusu rezerwatu architektonicznego i archeologicznego od 1956, a także wpisaniu miejskich zabytków kultury na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO miasto przeżywa teraz swoją drugą młodość.
Zwiedzanie zaczęliśmy od portu gdzie dowiozła nas „taksówka morska”. Oczywiście droga morska to nie jest to jedyna droga która prowadzi do Nessebaru :). Wzdłuż wybrzeża kursują zwykłe autobusy rejsowe ale także odkryte (wieczorem oświetlone jak choinka kolorowymi ledami) dwupoziomowce (cena 2 BGN) – tutaj mała porada: jeśli wybieramy się w drogę powrotną takim poziomowym autobusem wówczas na wszelki wypadek spytajmy w którą stronę nas zabierze gdyż są dwie linie, jedna kursuje w stronę Słonecznego Brzegu a druga w strone Rawdy.
Po porcie przyszła kolej na … bazar. Wynikło to niejako samo przez się gdyż tak było najszybciej :). To także niejako punkt orientacyjny gdyż od tej strony są też wszystkie autobusy/taksówki (zakaz wjazdu do części zabytkowej). Tak jak pisałem Stary Nessebar zajmuje tylko kilometr kwadratowy dlatego zwiedzanie nie zajmuje długiego czasu a kolejność zwiedzania pozostawiam Wam. To co uważam że warte jest zobaczenia i co udało nam się zobaczyć to:
Muzeum Archeologiczne (Nessebar Archaeological Museum)
Cerkiew Archaniołów Michała i Gabriela (Church of the Holy Archangels Michael and Gabriel)
Cerkiew św. Stefana ( St Stephens Church)
Cerkiew Chrystusa Pantokratora (Church of Christ Pantocrator)
Cerkiew Wniebowzięcia NMP (Church of the Assumption)
Fragmenty zachowanych murów obronnych
Polecam spacer uliczkami Nessebaru szczególnie wieczorową porą. Wąskie uliczki mają swój klimat. Co chwila widać morze i można zejść na wąską „muszelkową” fioletowo-białą plażę (kolor pochodzi od połamanych muszelek). My byliśmy jeszcze przed zmierzchem i to co mnie zaskoczyło to … pustki w resteuracjach. Nie wiem czy spowodowane opcją AI w okolicznych hotelach czy też cenami (troszkę taniej niż w resteuracjach Słonecznego Brzegu). Moim zdaniem jednak owoce morza w knajpce tuż przy plaży, kilka metrów nad taflą wody z widokiem na Słoneczny Brzeg – bezcenne.