Do Granady przyjeżdża się, żeby zobaczyć słynną Alhambrę – dawną twierdzę mauretańskich kalifów.
Alhambra (Qa’lat al-Hamra – Czerwony Zamek) to dawna twierdza mauretańskich kalifów, zbudowana w XIII-XV w. Służyła dynastii Nasrydów z Grenady jako główna kwatera wojskowa, ośrodek administracyjny i rezydencja królewska. Otoczona jest czerwonymi murami (stąd jej nazwa) i góruje nad miastem na wzgórzu Sabika na lewym brzegu rzeki Darro. To wspaniały zabytek arabskiego budownictwa w Europy, który widać z każdego miejsca Granady. Zwiedzanie trzeba sobie wcześniej zaplanować. Ważna jest godzina wejścia do Pałacu Nasrydów, napisana na bilecie i od tego zależy jak zaplanować pozostałe części Alhambry. Alhambra była ostatnim punktem oparcia Arabów w Hiszpanii. Do roku 1492, w którym została zdobyta, była siedzibą emirów Grenady. Przez długi czas służyła za więzienie, później (w XIX w.) została odbudowana z zachowaniem pierwotnego stylu. Alhambra składa się z czterech części: wojskowej twierdzy Alcazaba (najstarszej), Wspaniałego Pałacu Nasrydów, letniego pałacu Generalife oraz renesansowego pałacu Karola V. Pomiędzy tymi budowlami rozciągają się przepiękne ogrody pełne egzotycznej roślinności, idealnie przyciętych żywopłotów oraz orzeźwiających fontann, gdzie można odpocząć i ochłodzić się w cieniu zieleni.
Budowanie twierdzy oparto na prostej zależności matematycznej. Podstawą wszystkich elementów (budynków, elewacji) był kwadrat i kolejno tworzone prostokąty poprzez wykorzystanie długości przekątnej kwadratu jako boku kolejnej figury. W takim założeniu podstawa kwadrata a była podstawą kolejnych prostokątów, zaś boki wynosiły kolejne wartości przekątnych począwszy od a, pierwiastek z 2, pierwiastek z 3 itd.
Niegdyś Alhambra składała się z murów zamkniętych czterema bramami i 23 wieżami, a wewnątrz znajdowało sie siedem pałaców, domy dla pracowników, łaźnie, meczety czy warsztaty. Niestety wiele z tych budowli nie dotrwało do dziś.
Zwiedzanie warto rozpocząć od Alcazaby, gdzie można wejśc na dach Torre de la Vela i podziwiać wspaniałą panoramę miasta, całej Alhambry i nie tak odległych gór Sierra Nevada. Alcazaba była pierwszą ważną budowlą mauretańską w Grenadzie, mimo, że dwie frontowe wieże zbudowano 400 lat później.
Pałac Nasrydów to koronkowe cacko, które trudno opisać. Zachwyca od samego wejścia az do ostatnich drzwi. Został zbudowany dla muzułmańskich władców w XIV wieku. Dwa dziedzińce, przepięknie zdobione stiukowe sklepienia, fryzy, kapitale i łuki tworzą niesamowite wrażenie. Z sali zgromadzeń Mexuaru przechodzimy na Patio del Cuarto Dorado a następnie do Salon de los Embajadores – komnaty przyjęć mahometańskich władców. Przez symetryczne okna zwieńczone łukami rozpościera sieprzepiękny widok na Granadę. Zwieńczeniem wystroju jest sufit w kształcie kopuły wykonany z podobno ponad 8000 elementów z drewna cedrowego. Przed wejściem znajduje się Patio de los Arrayanes (Dziedziniec Mirtów), który prezentuje jedną z najpiękniejszych perspektyw w Alhambrze, ozdobiony żywopłotem z mirtu otaczającym znajdujący sie na środku staw rybny.
Z dziedzińca przechodzimy do Sala de los Mozarabes, przedpokoju który prowadzi do najczęsciej fotografowanego miejsca w pałacu – Patio de los Leones (Dziedzińca Lwów) wybudowanego wokół dużej antycznej fontanny spoczywającej na karkach 12 lwów z szarego marmuru. Niestety gdy my zwiedzaliśmy Pałac, lwów nie było, bo zostały oddane do renowacji, pech:)
Przy dziedzińcu zanjdują się trzy sale, które można uznać za klejnoty architektury. Pierwsza Sala de las Dos Hermanes (Dwóch Sióstr) zapiera dech, gdy tylko spojrzy się na sklepienie, w kształcie ośmiokątnej kopuły ozdobionej muquarnas, przypominającej plaster miodu. Podobno składa się z ponad 5 tysięcy komórek. Druga sala to Sala de Los Abencerrajes (od nazwiska arystokratycznej rodziny) połączona kanałem wodnym z salą Dwóch Sióstr. Trzecia to Sala de los Reyes (królów). Poza głównym pałacem usytuowany jest Palacio del Partal, prawdopodobnie najstarsza część zespołu pałacowego.
Dalej zaczynają się ogrody z których mostem dochodzimy do Generalife. Palacio Generalife to letni pałac sułtanów zbudowany wyżej niż Alhambra. Rezydencja otoczona przepięknymi ogrodami jest ostoją spokoju, chłodu i zieleni z basenami i fontannami. Na Patio de la Acequina (Dziedziniec Długiego Stawu) na terenie ogrodów stoją piękne pawilony łączące się galerią i pałacowymi apartamentami. Koniecznie trzeba przespacerować się Camino de las Cascadas, gdzie strumienie wody spływają siecią przemyślnych kanałów. Od połowy czerwca do pierwszych tygodni lipca na terenie ogrodów odbywa sie Międzynarodowy Festiwal Muzyki i Tańca.
Ostatnim punktem programu jest Palacio de Carlos V. Pałac Karola V zaprojektował uczeń Michała Anioła w XVI wieku. Duży okrągły dziedziniec symbolizuje wszechświatowe cesarstwo. Jednak mimo imponujuącego wyglądu odstaje architekturą od pozostałych zabytków.
Twierdza Alhambra została w 1984 roku wpisana na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
Każdy, kto chce zobaczyć to architektoniczne cudo musi wiedzieć, że bilet trzeba zamówić dużo wcześniej przed wyjazdem w internecie, lub kupić na miescu. Można tam dojść stromą drogą Cuesta de Gomerez (15 minut wzdłuż przepiękinych strzelistych sosen, lub dojechać busem. Po bilet trzeba się wybrać bardzo wcześnie rano (my byliśmy o 8.00 rano i to było już późno, bo choć kasę otwierają właśnie o 8.00, trzeba przyjść conajmniej o 7.00. Przed nami była już kolejka składająca się z kilkuset osób. Była też druga kolejka i nie bardzo wiedzieliśmy w której stanąć, ponieważ człowiek zajmujący się porządkiem i organizacją… nie mówił po Angielsku. W końcu podpytując tu i tam okazało się, ze jedna koleja jest po bilety zamówione przez internet, druga po bilety do kupienia na miejscu. Na każdy dzień przeznaczone jest ograniczona liczba biletów. Co chwilę z megafonów Pani ogłasza ile zostało biletów na wejście poranne a ile na popołudniowe.
Jeśli nie uda się kupić biletu z tej puli nie ma co stać dalej i czekać, bo nie można kupić biletu na dzien następny. Trzeba powtórzyć poranną pobudkę i znów odstać swoje. Warto wziąć ciepłe okrycie, bo nawet latem potrafi być rankiem zimno, a w kolejce można stać nawet kilka godzin. Dodam, że my kupowaliśmy bilet jeszcze poza sezonem ( w marcu) i udało nam się kupić na popołudniowe zwiedzanie. W sezonie może być duży problem z dostaniem biletów, więc lepiej rezerwować je przed wyjazdem. Zwiedzanie Alhambry jest podzielone na 3 etapy: Alcazaba (część wojskowa), Nasrid Palaces (pałace Nasrydów) i Generalife (ogrody). Tylko do Pałacu Nasrydów obowiązuje dokładna godzina wejścia napisana na bilecie. Jeśli o określonej godzinie się nie wejdzie, to bilet przepada. Sprzedawane są 2 rodzaje biletów – do ogrodów i palacu lub do samych ogrodów.
Rezerwacja biletów na stronie Alhambra de Granada.
Booking.com