Jerash – starożytny skarb Jordanii

Jordania kojarzona jest przez turystów przede wszystkim ze zjawiskową pustynią Wadi Rum oraz skalnym miastem Petra. I oczywiście, są to jej najważniejsze, ale nie jedyne atrakcje. Przeglądając popularne strony internetowe i zdjęcia dostępne w sieci można jednak odnieść wrażenie, że tylko tam warto się wybrać odwiedzając ten niezwykły kraj. Nic bardziej mylnego! Jordania to znacznie więcej niż Wadi Rum i Petra. A jednym z trochę mniej znanych, ale na pewno wartych najwyższej uwagi miejsc jest Jerash.

To dziś jedno z większych miast w kraju, leżące około 50 km czyli godzinę drogi na północ od Ammanu. Te rejony są często przez turystów zupełnie odpuszczane, a Amman traktowany jest jedynie jako miejsce przylotu lub wylotu. Warto jednak zostać tu dzień czy dwa i np. pojechać do Jerash. Między miastami działa regularna komunikacja zapewniana przez busy i autobusy, ale można też wynająć taksówkę, a przy większej liczbie osób vana.

Czym więc wyróżnia się Jerash spośród innych miejsc w Jordanii? Wspaniale zachowanym antycznym miastem z czasów rzymskich. Przylega ono do nowoczesnej, arabskiej części i uznawane jest za największe odkryte miasto z czasów rzymskich na świecie. Co więcej naukowcy są zgodni co do tego, że to, co możemy dziś oglądać to jedynie fragment dawnej zabudowy, a duża jej część znajduje się pod nową częścią miasta.

Nie wiadomo kiedy dokładnie założono Jerash. Według części przekazów stało się to już w IV w. p.n.e. na rozkaz samego Aleksandra Wielkiego. Jednak są też głosy o III lub II w. p.n.e. Na pewno istniało już pod koniec II w. p.n.e., gdy zostało włączone przez Machabeuszy w granice Judy. W 63 r. p.n.e. Jerash czyli starożytną Gerazę zajęli Rzymianie rozpoczynając okres jej najszybszego rozwoju. Jego szczyt przypadł na II w. n.e. i panowanie cesarza Trajana. Świetność Gerazy trwała do VII w., gdy najpierw zajęli ją Persowie, a następnie padła ofiarą trzęsienia ziemi. Na długie wieki opuszczone miasto zostało zapomniane. Ruiny powoli znikały pod powierzchnią ziemi, a na ich części powstało arabskie miasto. Ponownego odkrycia Gerazy dokonano dopiero w XIX w., a stopień jego zachowania zachwycił archeologów i historyków. Dziś jest to jedno z najlepszych miejsc zarówno w Basenie Morza Śródziemnego, jak i na Bliskim Wschodzie, gdzie można zobaczyć jak wyglądało rzymskie miasto.

Stanowisko archeologiczne w Jerash przylega do nowej części miasta i zajmuje rozległy obszar na zboczach wzgórz. Krajobraz jest tu zróżnicowany, a spacerując po terenie trzeba się przygotować na zejścia i podejścia. Kontrast między starożytnymi ruinami, a tętniącym życiem nowym miastem jest bardzo duży i jeszcze bardziej podkreśla wyjątkowość tego miejsca. Stanowisko szczególnie pięknie prezentuje się wiosną, gdy na porośniętym trawą terenie zaczynają kwitnąć żółte kwiaty. Efekt jest niezwykły.

Do miasta prowadzi bardzo dobrze zachowana Brama Południowa przypominająca łuk triumfalny. Tuż za nią znajduje się hipodrom i pierwsze zabudowania, w tym wczesnochrześcijański kościół w którym można zobaczyć mozaiki. Niedaleko bramy znajduje się też doskonale zachowany teatr południowy, na którego scenie na turystów czekają muzycy. Za opłatą wykonują różne melodie, a stojąc na najwyższych piętrach widowni można przekonać się jak wspaniała jest tu akustyka.

Najlepsze czeka jednak zaledwie kilka kroków dalej. To owalne Forum rzymskie otoczone monumentalną kolumnadą. Nie ma nigdzie na świecie tak dobrze zachowanego centrum rzymskiego miasta jak w Jerash. Nad Forum powiewa dziś dumnie jordańska flaga. Z placu wyprowadza 800 metrowa ulica Cardo, która w przeszłości była głównym traktem komunikacyjnym miasta. po jej obydwu stronach wznoszą się w górę rzymskie kolumny, a na kamiennych płytach wciąż widoczne są ślady kół rydwanów. To właśnie dzięki tej ulicy i placowi Jerash nazywane jest czasem miastem tysiąca kolumn.

Przy Cardo znajdują się także dwie najważniejsze zachowane w Jerash świątynie, Artemidy i Zeusa z potężnymi kolumnadami oraz tarasami, z których widoczny jest niemal cały teren stanowiska. Idąc dalej dochodzi się do teatru północnego. Jest tu spokojniej niż w teatrze południowym, a na scenie nie ma występów, ale sama budowla robi duże wrażenie. Oczywiście to tylko najważniejsze i najlepiej rozpoznawalne obiekty na terenie stanowiska archeologicznego. Chodząc ścieżkami można znaleźć tu także ruiny domów i obiektów administracyjnych, a także pozostałości kilku kościołów z IV-VI .

Na zwiedzanie stanowiska archeologicznego Jerash należy zaplanować ok. 2-3 h. Bilety zawarte są w Jordan Pass, który kupuje większość przybywających do Jordanii turystów. Jordan Pass to wiza oraz bilety wstępu do najważniejszych atrakcji w kraju w jednym dokumencie i jednej opłacie. Warto przy tym zaznaczyć, że np. zwiedzanie Petry wychodzi z nim znacznie taniej niż bilet kupowany oddzielnie i opłacona wiza. Po zwiedzaniu można też odwiedzić nową część miasta, która choć pozbawiona zabytków, ma jednak barwny targ i wiele stosunkowo tanich barów i restauracji.

 


Booking.com