Zielony szlak z Bielska- Białej na Smerekowiec przebiega przez niemal cały Beskid Śląski oraz zachodni skrawek Beskidu Małego. Pozwala na poznanie najbardziej atrakcyjnych turystycznie i krajobrazowo partii tego terenu. Może być traktowany zarówno jako szlak kilkudniowej wędrówki jak i osnowa, wokół której budowane są jednodniowe wycieczki po okolicy Wisły i Szczyrku. Na jego całościowe przejście potrzebne są 3-4 dni.
Trasa jest bardzo zróżnicowana. Znajdziemy na niej zarówno wspaniałe panoramy jak i beskidzkie lasy oraz ciekawe miejscowości. Nie brak także dobrze rozwiniętego zaplecza turystycznego ze schroniskami, pensjonatami, miejscami biwakowymi oraz punktami gastronomicznymi. Sprawia to, że możemy bardzo dowolnie planować rozkład przejścia oraz miejsca postojowe i noclegowe.
Pierwszy etap szlaku to wejście z Bielska- Białej Straconki na Magurkę Wilkowicką będącą najdalej na zachód wysuniętym wybitnym szczytem Beskidu Małego. Z jej szczytu, gdzie od początku XX wieku stoi wielokrotnie przebudowywane schronisko roztaczają się ładne widoki na Beskid Śląski, Żywiecki oraz leżącą na Słowacji Małą Fatrę. Z Magurki trasa biegnie w dół w tak zwaną Bramę Wilkowicką, szerokie obniżenie oddzielające Beskid Mały od Śląskiego. Przez Wilkowice i Bystrą Śląską zmierza ona do podnóży Szydzielni by stromym podejściem wdrapać się na Przełęcz Kołowrót i stąd trawersować szczyt wschodnimi zboczami. W ten sposób dociera na Siodło pod Klimczokiem nazywane także Przełęczą Kowiorek. Warto zadać sobie nieco trudu i krótkim szlakiem dojściowym wyjść stąd na szczyt Klimczoka, oddalony o zaledwie 10 minut szybkiego marszu. Na przełęczy znajduje się także schronisko, w którym znaleźć można nocleg i posiłek.
Spod Klimczoka szlak schodzi do Szczyrku, który należy do najbardziej znanych ośrodków turystycznych zachodniej części Beskidów. Na każdym kroku znajdziemy tu pensjonaty, hotele, ośrodki wypoczynkowe, a dla mniej wymagających także schronisko PTSM oraz kempingi. Warto zobaczyć tutejszy drewniany kościół pod wezwaniem świętego Jakuba. I oczywiście posilić się przed dalszą wędrówką gdyż szlak rozpoczyna teraz strome podejście na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego czyli Skrzyczne. Odcinek ten można sobie jednak znacznie uprościć pokonując podejście całorocznym wyciągiem krzesełkowym.
Na szczycie Skrzycznego znajduje się kolejne schronisko a wędrowców czeka odtąd znacznie łatwiejszy odcinek. Droga przez grzbiet aż do Przełęczy Nad Roztocznym jest stosunkowo łatwa i pozbawiona gwałtownych podejść. Pod Malinowską Skałą natkniemy się na malownicze wychodnie skalne, a cały odcinek należy do widokowych, ze względu na jego wylesienie. Nagie w przeważającej części pozostają także stoki Baraniej Góry, na którą szlak wychodzi stromym i wąskim trawersem wraz z czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim. Na szczycie na zdobywców czeka wieża widokowa pozwalająca na obserwowanie dalekich i rozległych panoram.
Z Baraniej Góry szlak schodzi na Przysłup, gdzie stoi kolejne ze schronisk w tym regionie. Piętrowy blok niezbyt pasuje do tutejszych krajobrazów ale i tak odwiedzany jest w sezonie przez prawdziwe tłumy. Poniżej także przy zielonym szlaku znajdziemy działającą sezonowo chatkę studencką Pietraszonka, która zapewnia znacznie bardziej „górską” atmosferę ale także zdecydowanie niższy standard noclegów. Od przysiółka Pietraszonka szlak wchodzi na asfaltowe drogi, które sprowadzają go do północnej części Istebnej, którą także warto zwiedzić w czasie pobytu w okolicy. Szczególnie ciekawa jest tu muzealna Chata Kawuloka pokazująca warunki życia górali śląskich.
Po przekroczeniu drogi z Istebnej do Wisły trasa prowadzi w kierunku granicy i leżącego na niej Wielkiego Stożka. Tu także znajdziemy schronisko turystyczne, a spod szczytu wygodna droga sprowadza do Wisłu Łabajowa. Jeśli mamy wystarczająco dużo czasu warto zatrzymać się w Wiśle na dłużej. To zdecydowanie jedna z najbardziej interesujących miejscowości w tym rejonie, z jeziorem zaporowym, prezydencką letnią rezydencją oraz skocznią narciarską w Malince. Szlak jednak nie biegnie do centrum miejscowości ale po serpentynach wspina się na Przełęcz Kubalonka. Stąd opada znów do Wisły Nowej Osady i przez las wyprowadza na Smerekowiec. Pod jego szczytem znajduje się zakończenie trasy. Zielone znaki dochodzą tu do żółtego szlaku ze Szczyrku Salomopola na trój styk granic Polski, Czech i Słowacji.