Teneryfa – największa wyspa w archipelagu Wysp Kanaryjskich jest jednocześnie najbardziej zróżnicowaną pod względem pogody, widoków oraz atrakcji czekających na przyjezdnych. Mimo iż leży na wysokości północnej Afryki, jej klimat jest bardzo przyjemny. Chociaż potrafi przywitać również w ten sposób:
Lądując zastanawialiśmy się co to za betonowe budynki czy parkingi, lecz szybko okazało się, że są to plantacje bananów. Palmy zabezpieczane są po bokach i od góry, za pomocą specjalnej siatki, która chroni przed wiatrem i zapewnia wewnątrz odpowiednią wilgotność. Wygląda to jednak trochę kosmicznie, szczególnie z lotu ptaka.
Dla miłośników górskich wypraw, trekkingu czy wspinaczki Teneryfa ma wyjątkowo dużo do zaoferowania. Góry porośnięte lasami wawrzynowymi i paprociami, gołe wulkaniczne skały czy w końcu spoglądający na wszystko z prawie 4 tyś. m n.p.m. wulkan El Teide zapewnią niezapomniane wrażenia oraz mnóstwo pięknych zdjęć.
Sam El Teide rzadko odkrywa swoje oblicze, nawet gdy na całej wyspie świeci słońce on pozostaje w otoczce chmur i mgieł. Nam uczynił ten zaszczyt na tę któtką chwilę, aby można było zrobić chociaż jedno zdjęcie. Chmury nie odpływają od niego jednak zbyt daleko, i zaraz zazdrośnie zakrywają ośnieżony szczyt.
Plaże na Teneryfie są w większości czarne, ale nie przeszkadza to rzeszom plażowiczów w odpoczynku. Trzeba jedynie uważać na fale, które w niektórych miejscach potrafią być bardzo silne i zdradliwe. Szczególnie jak ktoś ma ochotę pochodzić po skałkach i zrobić kilka fajnych ujęć, nie jednego zaskoczyła pojawiająca się znikąd rozbijająca się o skały fala (nie, nie piszę o sobie.. 😉 ).
Jest też oczywiście coś dla romantyków – nie ma to jak obserwować zachód słońca nad morzem w uroczym zaułku otoczonym kwiatami.
Wktótce następna część zdjęć z pięknej Teneryfy..