Split to jedno z najatrakcyjniejszych miast na wybrzeżu Adriatyckim. Tutaj tętni miejskie życie, tutaj na każdym kroku natrafiamy na wiele zabytków i tu możemy zagubić się w krętych uliczkach starego miasta.
Największą atrakcją Splitu jest zdecydowanie Pałac cesarza Dioklecjana, gdzie skupione jest centrum życia miasta. Pałac został zbudowany na brzegu morza w latach 295 – 305 przez rzymskiego cesarza. Jest ogólnodostępny dla turystów, można więc bez uiszczania opłat podziwiać mury oraz wnętrze pałacu, zejść do podziemia, gdzie znajdują się sklepiki z rękodziełem, zaś wieczorem posłuchać koncertu na dziedzińcu lub wypić drinka. Miejsce zachwyca i zachęca do powtórnego odwiedzenia. Kompleks pałacowy został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
Gdy już zwiedzimy Pałac warto udać się na zachód przez park Strossmayera wzdłuż murów miejskich. Dojdziemy do trgu Gaja Bulata, gdzie stoi chorwacki Teatr Narodowy. Przepiękna fasada została odrestaurowana po tragicznym pożarze w latach 70-tych XX wieku.
Idąc dalej w stronę morza dotrzemy na przepiękną promenadę z wieloma restauracjami, modnymi sklepami z widokiem na port. Idąc wzdłuż deptaku dojdziemy na trg Republike, raczej omijany przez turystów. Ta część miasta zbudowana w stylu austro-węgierskim znacznie różni się od od ożywionego Pałacu Dioklecjana. Elegancki plac z ciekawą kolumnadą i budowlami oraz pięknym widokiem na Adriatyk pozostaje jakby na uboczu szlaku turystycznego miasta. Znajduje się tu tylko kilka kawiarni i hotel. Jednak latem, w ramach dorocznego festiwalu letniego, odbywają się tutaj liczne koncerty.
Najciekawsze miejsce Splitu, zbudowane w stylu weneckim można spotkać idąc wzdłuż Rivy w stronę placu o nazwie Narodni trg. Ten piękny plac wygląda jak jeden z weneckich zakątków. W XV wieku, gdy miasto rozbudowało się poza mury pałacu Dioklecjana plac ten był najważniejszym w mieście. Na uwagę zasługuje ratusz, pozostałość z tamtych czasów, a także rezydencje, z których najpiękniejsza to renesansowy pałac Karapicia. Na placu znajduje się wiele kawiarni a tłumy turystów przewijają się każdą uliczką odchodzącą od placu.
Zaraz za Pałacem za Złotą Bramą natrafimy na olbrzymi pomnik Grgura Ninskiego. Początkowo stał on w perystylu – głównym placu pałacu, gdzie wyglądał na bardzo zaniedbany. Posąg upamiętnia żyjącego w X wieku biskupa, który próbował wprowadzić chorwacki zamiast łaciny do liturgii; niestety bez powodzenia. Krąży legenda, ze dotknięcie jego dużego palca u stopy sprawi, że spełni się życzenie – wiarę w to widać po mocno wypolerowanym palcu.
W Splicie można też udać się na dwa targi – jeden tuż pod murami pałacu – gdzie rankiem tętni życie, a lokalni sprzedawcy przekrzykują się zachwalając swoje owoce, warzywa i inne produkty. Warto wstać rankiem i przyjść tutaj by kupić przepyszny chleb, jajka i wędlinę i przygotować pyszne śniadanie. Niedaleko znajduje się tez targ rybny, gdzie każdego ranka można kupić świeże ryby wyłowione z morza klika godzin wcześniej. Atmosfera targu jest niesamowita i warto tam pójść dla samego widoku ogromnej liczby przeróżnych darów morza.
Gdy już zwiedzimy cały Split polecam wycieczkę na wzgórze Marjan, gdzie po kilkunastominutowej wspinaczce dojdziemy do tarasu z którego można podziwiać fantastyczną panoramę miasta z portem i górami wyłaniającymi się na tyłach miasta. Wzgórze porośnięte jest lasem iglastym, które pachnie tak intensywnie, że wycieczka po tym rejonie jest czystą przyjemnością. Na wzgórzu znajduje się też muzeum archeologiczne średniowiecznych kościołów, małe zoo i galeria rzeźbiarz Ivan Meštroviče.
Split trzeba odwiedzić, najlepiej razem z noclegiem, bo w nocy tętni życiem tak samo jak w dzień. A po opuszczeniu miasta chce się od razu tu wrócić.
Dojazd z Zagrzebia do Splitu:
Z Zagrzebia do Splitu dojedziemy samochodem w 3 godziny 50 minut (410 km).