Kieżmark – urok spiskiego miasteczka

Słowacki Spisz to kraina znajdująca się rzut beretem od polskiej granicy i tworząca jeden transgraniczny region z polskim Spiszem. Gdzie go szukać? Bardzo blisko Pienin. Po polskiej stronie należą do Spisza m.in. Niedzica, Łapsze czy Kacwin. Bardziej rozległy jest Spisz słowacki, na terenie którego znajdują się miasta takie jak Podoliniec, Lewocza, Kieżmark oraz Spiskie Podgrodzie ze wznoszącym się nad nim monumentalnym Zamkiem Spiskim. Dziś nieco więcej o Kieżmarku, do którego można się wybrać na kilkugodzinną wycieczkę zarówno podczas pobytu w Pieninach, jak i na sąsiednim Podhalu.

Kieżmark leży nad Popradem, w Kotlinie Popradzkiej i łatwo tu dotrzeć z przejścia na Łysej Polanie słowacką drogą krajową 67. Miasto nie jest duże, liczy zaledwie 15 tys. mieszkańców, ale jego historia i zabytki sprawiają, że warto się tu zatrzymać i spędzić trochę czasu. Zachowała się oryginalna zabytkowa zabudowa charakterystyczna dla spiskich miast, a także wpisany na listę UNESCO ewangelicki drewniany kościół artykularny oraz zamek.

Kieżmark został założony w XIII w. na miejscu trzech funkcjonujących wcześniej osad. Otrzymał prawa miejskie, a w połowie XIV w. otoczono go murami obronnymi. Od 1380 r. było to miasto królewskie, które ze względu na swoje położenie miało spore znaczenie na szlaku handlowym. W związku z tym otrzymywało liczne przywileje. W mieście mieszkało wielu Sasów Spiskich, a od 1440 r. było ono siedzibą władz Związku Sasów Spiskich. Rozwój Kieżmarku zahamowało zniszczenie go przez husytów, a następnie najazd czeski i stacjonowanie tu wojska aż do 1462 r.

Skutkiem tych najazdów była decyzja o wybudowaniu w mieście zamku. Wzniesiono go pod koniec XV w., ale jednocześnie miasto utraciło swoje przywileje wolnego miasta i stało się własnością rodzin Zapolyów, Łaskich i w końcu Thokolych. Władali oni Kieżmarkiem aż do 1702 r. Rywalizacja o Kieżmark związana była z jego położeniem na szlaku handlowym i możliwością czerpania z tego dużych korzyści majątkowych. Miasto pozostawało w związku z tym w konflikcie z niedaleką Lewoczą, a wzajemne niesnaski trwały aż do XVIII w. W historii Kieżmarku bardzo mocno zaznaczyła się też działalności polityczna rodziny Thokolych, która angażowała się w powstania antyhabsburskie, a jej przedstawiciele stawali często na czele oddziałów.

Położenie na szlaku handlowym oraz w transgranicznym rejonie Spisza sprawiło, że już od średniowiecza w Kieżmarku żyli przedstawiciele różnych narodowości. Zamieszkiwali je niemieccy Sasi, Słowacy, Polacy, Węgrzy, Rusini oraz Żydzi. W XVI w. podobnie jak w całym regionie, także tutaj duże wpływy zaczęła zyskiwać reformacja, a Kieżmark stał się jednym z ośrodków ewangelickich. Wojny religijne i działalność kontrreformacyjna władców z dynastii Habsburgów sprawiły, że do Kieżmarku przyjeżdżało wielu wyznawców luteranizmu z innych części Słowacji. Prześladowania zostały na jakiś czas zażegnane w 1681 r., gdy na mocy postanowień kodeksu z Sopron zezwolono protestantom na budowę kościołów oraz dano im swobodę wyznania (choć z pewnymi ograniczeniami). To właśnie wówczas powstał jeden z najważniejszych zabytków Kieżmarku i całego Spisza, kościół artykularny Trójcy Świętej, który jest wpisany na listę UNESCO.

Dzisiejszy Kieżmark to miasto składające się z dwóch części- nowej mieszkaniowo- usługowej z kilkoma dość dużymi zakładami przemysłowymi oraz Starego Miasta, które ma nieco senny charakter i sporo uroku.

Centrum starej części jest Rynek o podłużnym, typowym dla Spisza kształcie. Otaczają go piętrowe kamieniczki, niektóre z bogato zdobionymi fasadami. Dziś mieszczą się tu sklepy, restauracje i kilka pensjonatów. W najszerszej części Rynku stoi klasycystyczny budynek ratusza z wieżą zegarową. Idąc ulicą wychodzącą z najwęższej części Rynku mija się barokowy, dawny kościół paulinów oraz kolejne ładne kamieniczki mieszczańskie. Odchodząc w lewo, za pierwszy rząd kamienic można z kolei trafić do późnogotyckiego kościoła pw. Świętego Krzyża, przy którym stoi charakterystyczna dla spiskich miast dzwonnica.

Na końcu ulicy wychodzącej z Rynku znajduje się zamek w Kieżmarku. To budowla wzniesiona pod koniec XV w. przez rodzinę Zapolych, a rozbudowana i przebudowana w stylu renesansowym przez Thokolych. W XVI w. właścicielami zamku była polska rodzina Łaskich, a Beata Łaska, żona Olbrachta Łaskiego odbyła stąd pierwszą opisaną wycieczkę turystyczną w Tatry, do doliny Kieżmarkiej. Beata była więziona w zamku przez kilkadziesiąt lat przez swojego męża, który mógł w ten sposób w pełni zarządzać jej majątkiem. Epizod ten został uwieczniony na tablicach informacyjnych na dziedzińcu. Dziś we wnętrzach zamku działa muzeum. Na dziedziniec można wejść bezpłatnie, ale dalej potrzebny jest już bilet.

Największa atrakcje i najważniejszy zabytek Kieżmarku znajduje się z drugiej strony Rynku. To dość niepozorny na pierwszy rzut oka Kościół artykularny Trójcy Świętej. Znacznie bardziej rzuca się w oczy stojący po sąsiedzku nowobizantyński kościół ewangelicki z wysoką wieżą. To jedna budowla stosunkowo nowa, wzniesiona pod koniec XIX w. Znacznie ciekawszy jest niski, drewniany budynek obok. Kościoły artykularne budowane po sejmie w Sopronie musiały być wznoszone z materiałów nietrwałych i nie mogły mieć na zewnątrz żadnych zdobień. Dlatego też zadbano o bogaty wystrój wnętrza. Kościół, który na zewnątrz przypomina zwykły drewniany, dość duży dom pokryty jest od środka misternymi polichromiami. Wnętrze ma wiele uroku, a zwiedza się je w towarzystwie przewodnika, który interesująco opowiada o historii świątyni. Po wizycie w kościele artykularnym można też odwiedzić sąsiedni nowy kościół ewangelicki i zobaczyć m.in. kaplicę grobową Emeryka Thokoly, przywódcy antyhabsburskiego powstania kuruców.

Wizyta w Kieżmarku to doskonały pomysł na urozmaicenie pobytu w Pieninach lub na Podhalu. Tym bardziej, że można ją połączyć z wizytą na przykład na termach w Popradzie lub zwiedzaniem Lubowli oraz Zamku Spiskiego.


Booking.com