Hasło „Kresy” wzbudza zawsze dużo emocji. Na terenach dzisiejszej Ukrainy zachowało się wiele polskich pamiątek. Nie sposób się więc dziwić temu, że wielu turystów decyduje się na poznawanie zachodniej Ukrainy i podróż sentymentalną do miejsc związanych z historią tych terenów. Wśród chętnie odwiedzanych zabytków znajduje się położona nad Dniestrem twierdza Chocim, która zapisała się w polskiej historii bohaterskimi oblężeniami w XVII wieku.
Miasteczko Chocim leży przy dogodnej przeprawie przez Dniestr. To właśnie z tego powodu już od wczesnego średniowiecza istniał tu warowny gród, który następnie zmieniony został w zamek. Położenie na wysokiej nadrzecznej skarpie czyniło go niedostępnym i trudnym do zdobycia. Tereny nad Dniestrem były w tym czasie areną ciągłych konfliktów między Polską, Mołdawią, Wołoszczyzną, Moskwą. Do tego dochodziły najazdy tatarskie, które z czasem zastąpiło stałe zagrożenie tureckie. Dlatego też zamek był cały czas rozbudowywany i wzmacniany. Najwięcej zasług w tym dziele położyli władcy Mołdawii, którzy władali to po 1375 roku. Hospodarzy uczynili Chocim jedną ze swoich rezydencji. Szczególne zasługi dla rozbudowy zamku położył największy z mołdawskich władców Stefan III Wielki. Za jego czasów wybudowano piękną gotycka kaplicę zamkową oraz rozbudowano część pałacową. Stefan Wielki nie zaniedbywał też zabezpieczenia fortecy. Zawdzięcza mu ona między innymi grube na 6 metrów, a wysokie na 40 metrów mury, wieże obronne oraz schronienia dla żołnierzy.
XVI i XVII wiek to czas ciągłych niepokojów na pograniczu polsko – mołdawsko – tureckim. Mołdawia dostała się w tym czasie pod panowanie tureckie i przez jakiś czas w twierdzy stacjonowali janczarzy. Jednocześnie trwały regularnie powtarzające się wypady obydwu stron połączone z łupieniem miejscowości. Co kilka lat ruszała też ze strony polskiej lub tureckiej duża wyprawa w głąb terytorium przeciwnika. Niemal w każdej takiej wyprawie centralna rolę zajmowała twierdza chocimska. Aż w 1621 roku na brzegu Dniestru stanęła wielka armia pod wodzą Karola Chodkiewicza. Miała ona iść na Turcję ale ze względu na porę roku postanowiono poczekać do wiosny i obserwować ruchy tureckie. Wokół zamku utworzono obóz warowny, który stał się wkrótce głównym punktem obronnym. W pierwszych dniach września przybyłe armie tureckie przystąpiły do szturmu, który po kilku dniach zmienił się w oblężenie. W jego trakcie zmarł dowodzący Karol Chodkiewicz. Ponieważ sytuacja obydwu stron była bardzo trudna, a dodatkowo zbliżała się zima rozpoczęły się rokowania pokojowe, które zakończyły się honorowym dla obydwu stron traktatem pokojowym. Granicą polsko – turecką pozostał Dniestr, a obydwie strony powstrzymać się miały od najazdów.
Jednak spokój nie zagościł na zbyt długi czas na kresach. Powstania kozackie, kolejne wojny z Turcją. Chocim znajdował się cały czas w centrum tych wydarzeń. Największym echem odbiła się jednak bitwa stoczona w 1673 roku. Wojska pod dowództwem hetmana Sobieskiego zajęły wówczas broniony prze Turków zamek chocimski. Zwycięstwo to pozwoliło sięgnąć Janowi Sobieskiemu po polską koronę. Mimo sukcesów w wojach Turcją w 1699 roku Polska utraciła Chocim na mocy traktatu w Karłowicach. Twierdza w późniejszym czasie była nadal utrzymywana. Wprowadzano w niej także nowinki techniczne ale nigdy już nie osiągnęła swego znaczenia z czasów XV – XVII wieku.
Nie tylko historia Chocimia jest tym co przyciąga tu licznych turystów. Sam zamek jest pięknie położony na urwistej skarpie nad Dniestrem. Zwarte mury sprawiają, że wygląda jak warowne gniazdo. Po renowacji odzyskał dawną świetność i zaliczany jest do 7 Cudów Ukrainy. Na uwagę zasługuje gotycka kaplica z pięknymi maswerkowymi oknami. Obszerny dziedziniec otaczają zabudowania gospodarcze oraz mieszkalne. W części z nich można oglądać odtworzone wnętrza i sprzęty. Cały teren otaczają fortyfikacje ziemne, będące pozostałością warownego obozu z czasów wojen z XVII wieku. Wejścia do twierdzy strzeże wielki posąg kozackiego dowódcy Piotra Konaszewicza – Sahajdacznego, który wraz z Chodkiewiczem bronił się w obozie w 1621 roku.