Worek Raczański to jedna z najpiękniejszych części Beskidu Żywieckiego, leżąca na południe od Czarnej Soły. Dominują tu lasy, ponad którymi na grzbietach występują hale i polany wykorzystywane dawniej w gospodarce pasterskiej. Dzięki nim wędrówka po tych terenach dostarcza malowniczych widoków. Popularne miejscowości turystyczne leżące u podnóża tego pasma, takie jak Ujsoły, Rajcza, Rycerka czy Zwardoń zapewniają stosunkowo dobrą dostępność komunikacyjną regionu. Może on być zarówno celem krótkich wycieczek weekendowych jak i dłuższego wypoczynku. Duża ilość szlaków pieszych, rowerowych, a zimą także narciarskich gwarantuje, że nie będziemy się tu nudzić.
Jedną z godnych polecenia wycieczek w Worek Raczański jest przejście z Soblówki do Rycerki Górnej przez najwyższe partie tego pasma, z Wielką Raczą i Rycerzową Wielką na czele. W miarę sprawny turysta jest w stanie pokonać ją w ciągu jednego dnia. Jednak żeby w pełni rozkoszować się pięknymi krajobrazami i mieć możliwość podziwiania zachodu słońca lepiej rozbić tę trasę na dwa dni. Tym bardziej, że podczas wędrówki napotkamy dwa schroniska, a kolejne znajduje się w odległości zaledwie kilkunastu minut marszu od szlaku.
Wędrówkę rozpoczynamy przy drewnianym kościele w Soblówce. Można tu dojechać autobusem. Znajduje się tu skrzyżowanie szlaków. Zielony prowadzi drogą w kierunku granicy i przez Przełęcz Przysłop na Słowację. Razem z nim biegnie początkowo trasa czarna, która następnie odbija w prawo do Schroniska Na Rycerzowej. My już pod kościołem skręcamy w prawo i za znakami żółtymi i niebieskimi podążamy na zachód doliną niewielkiego potoku. Po około 20 minutach szlak czarny skręca w lewo w kierunku szczytu Rycerzowej Wielkiej. Żegnamy znaki niebieskie i rozpoczynamy podejście. Las jest tu dość zniszczony przez ścinkę, ale im wyżej tym lepiej.
Po około półtorej godzinie las zaczyna się naturalnie przerzedzać i pojawiają się pierwsze polany. Im wyżej tym ich przestrzeń jest większa. Dochodzimy w ten sposób do Bacówki PTTK Na Rycerzowej, można zatrzymać się tu na krótki odpoczynek. Pod schroniskiem opuszczamy żółty szlak i krótkim czarnym łącznikiem wchodzimy na Przełęcz Halną, gdzie napotykamy czerwone znaki. Będziemy się nimi poruszać aż do schroniska Na Wielkiej Raczy. Ponad przełęczą widoki stają się coraz szersze. Widać stąd najwyższe partie Beskidu Żywieckiego z Babią Górą i Pilskiem, a przy dobrej pogodzie także odległe o ponad 80 km Gorce.
Na Rycerzowej Wielkiej osiągamy granicę państwa. Będziemy się nią poruszać (z drobnymi odchyleniami) aż do Wielkiej Raczy. Trasa jest tu urozmaicona. Biegnie raz lasem, to znów po otwartych przestrzeniach hal i polan, z których podziwiać można malownicze widoki. Po niecałych dwóch godzinach od wejścia na czerwony szlak dochodzimy do Przełęczy Przegibek. Znajduje się tu kilka budynków. Schodząc tu z czerwonego szlaku na czarny po kilku minutach znajdziemy się przy schronisku Na Przegibku. Można tu odpocząć, a w przypadku podziału trasy na dwa dni zostać na noc.
Kolejne trzy godziny wędrówki czerwonym szlakiem to pojawiający się na zmianę las i hale. Niewielkie podejścia, trawersowanie mijanych szczytów i wiele pięknych widoków. Trasa jest łatwa i bardzo przyjemna. Pod Małą Raczą widoki stają się coraz bardziej rozległe i sięgają po Wielką i Małą Fatrę na Słowacji. W takich okolicznościach docieramy do schroniska Na Wielkiej Raczy. To także dobre miejsce na nocleg, tym bardziej, że przy zachodzie słońca i o brzasku tutejsze panoramy przyprawiają o zawrót głowy. Beskid Żywiecki, Śląsko – Morawski, Fatry, Niżne Tatry i Tatry tworzą scenerię, która na długo zapada w pamięć.
Wycieczkę kończy około półtoragodzinne zejście żółtym szlakiem z Wielkiej Raczy do Rycerki Górnej – Kolonii. Wiedzie ono cały czas przez las. Osoby, które wybiorą nocleg w tutejszym schronisku mogą z rana zejść do Rycerki lub kontynuować wycieczkę szlakiem czerwonym aż do Zwardonia. Nocując na Wielkiej Raczy ma się szansę na wspaniałe widoki zarówno przy zachodzie, jak i o wschodzie słońca.
Booking.com