Piwo Perła to coś, co nieodłącznie związane jest z Lublinem. Zyskujący coraz większą popularność w całej Polsce browar ma swoje początki w połowie XIX w. Obecnie produkcja przeniesiona jest do nowoczesnego zakładu, ale stare podziemia klasztoru reformatów, w którym Vetterowie zaczęli produkować piwo udostępnione są do zwiedzania.
Tradycje piwowarskie w Lublinie mają kilkaset lat. Działały wtedy w mieście browary klasztorne. W XIX wieku rozwijać się zaczęły zakłady prywatne. Jednak prawdziwym przełomem okazało się przybycie do Lublina Karola Rudolfa Vettera. Przyjechał on z Poznania z bardzo konkretnym planem. Chciał założyć browar. W 1844 roku kupił zabudowania po zlikwidowanym klasztorze reformatów przy ulicy Bernardyńskiej i w 2 lata później rozpoczął produkcję.
Ruszyła ona niemal od razu pełną parą. Na rynek trafiło piwo bawarskie z fermentacji dolnej. Trwałe i nadające się do dłuższego przechowywania i przewozu. To był strzał w dziesiątkę. Kolejnych kilkadziesiąt lat to stały rozwój produkcji, unowocześnianie zakładu oraz wzrost sprzedaży. Jednocześnie Karol Rudolf, jak i jego następcy August Karol i Juliusz Rudolf Vetterowie prowadzili w mieście zakrojoną na szeroką skalę działalność charytatywną. Pomagali szpitalom i przytułkom, ufundowali też szkołę ekonomiczną, która istnieje do dziś.
Obecne Browary Perła powstały już po II wojnie światowej w wyniku upaństwowienia dawnego zakładu Vetterów oraz znajdującego się na ul. Kunickiego Browaru Jeleń. Z czasem produkcja została całkowicie wyprowadzona poza centrum miasta. W starych budynkach na Bernardyńskiej ulokowano biuro zarządu ale podziemia stały puste i niszczały. Dopiero niedawno pojawiła się szansa na ich zagospodarowanie.
Trasa wiedzie przez najstarszą część browaru. Możemy tu prześledzić proces powstawania piwa. Niskie, sklepione pomieszczenia zostały oświetlone, ale i tak w wielu utrzymuje się mrok co podtrzymuje aurę odkrywania niezwykłych piwnic. Dumą muzeum jest kolekcja przedwojennych etykiet piwnych. Wiele z nich to unikaty, których nie można zobaczyć w żadnym innym miejscu.
Podczas tworzenia trasy zdecydowano się na usunięcie części maszyn. Niektóre, głównie wielkie wanny, w których przeprowadzana była fermentacja z zastosowaniem drożdży pozostała na swoim miejscu. W pomieszczeniu po drugiej stronie dziedzińca można z kolei zobaczyć ogromną kadź. Zwiedzanie kończy degustacja dwóch gatunków piwa.
Browar Perła na Bernardyńskiej ma także ambicje, by stać się miejscem spotkań kulturalnych. Na jego terenie odbywają się koncerty, latem działa kino plenerowe, a zimą lodowisko. W planach są dalsze prace przy niewykorzystanych jeszcze pomieszczeniach i dalszy rozwój oferty dla turystów i mieszkańców. Hitem, nagradzanym w ogólnopolskich plebiscytach i konkursach jest też Pijalnia Perłowa, urządzona w stylu art. deco restauracja, w której do niemal wszystkich potraw dodawane jest piwo, a w kranach płyną limitowane wersje Perły, której nie można normalnie kupić w sklepie.
Obecnie Browar można zwiedzać jedynie w grupach z przewodnikiem, który przybliża historię Browaru i sposoby produkcji piwa. Bilet – cegiełka kosztuje 10 zł. Podziemia są też udostępniane w czasie różnorodnych miejskich imprez. Tu na wstęp obowiązują zwykle wcześniejsze zapisy.