„Tak, tak wygląda moje miasto nocą…” śpiewał zespół De Mono. Rzeczywiście, noc wydobywa z miast ich duszę. Odpowiednie oświetlenie sprawia, że znane budynki zyskują nowy wymiar. Widoczne stają się ukryte dotąd szczegóły. Dlatego też zwiedzając miasta warto też wybrać się na wieczorną wycieczkę po nich. Na pewno nie będziemy tego żałować.
Paryż należy do najczęściej i najchętniej odwiedzanych miast świata. Każdego roku miliony turystów zwiedza Muzea Luwr i Orsay, wjeżdża na Wieżę Eiffle’a czy podziwia wspaniały pałac w Wersalu. To miejsca z pierwszych stron turystycznych folderów, magnesy uznawane za absolutne „must see”. I Paryż zdecydowanie wart jest takiego zainteresowania. La Cite, Saint Germain czy Montmartre przesuwają się przed oczami jak klatki filmu. Wtedy, wieczorem warto zafundować sobie ponowne spojrzenie na niektóre miejsca w Paryżu. By dostrzec to, co zgubiliśmy w ciągu dnia.
Najbardziej znanym i najczęściej odwiedzanym po zapadnięciu ciemności miejscem w Paryżu są okolice Wieży Eiffle’a. Szara w ciągu dnia, stalowa konstrukcja rozbłyska wtedy światłem neonów. Najlepiej podziwiać ją z brzegów Sekwany. Wtedy mamy też szansę na zobaczenie przepływających pod mostami Paryża oświetlonych statków wycieczkowych. Wraz ze strzelającą w niebo rozświetloną wieżą tworzą wspaniałą scenerię.
A jeśli już mowa o Sekwanie, to świetnym pomysłem jest wieczorny rejs statkiem po niej. Pozwala on podziwiać miejsca takie jak Luwr, Orsay czy Wyspa La Cite z zupełnie innej perspektywy. Rozpalone światłami, wyłaniające się z mroku jak zjawy. Sam rejs też jest zwykle bardzo atrakcyjny. Odbywa się przy muzyce i często towarzyszy mu poczęstunek.
Jeśli szukamy miejsca, z którego najlepiej podziwiać nocny Paryż to według mnie jest to zdecydowanie wieżowiec Montparnasse. Oczywiście, znacznie popularniejsza od niego jest Wieża Eiffle’a, ale wjeżdżając na dach Montparnasse to właśnie ją będziemy mieć przed sobą. Dodatkowym atutem tego miejsca jest fakt, że kolejki są mniejsze, windy sprawniejsze, a na tarasie widokowym może jednocześnie przebywać znacznie więcej osób. U stóp patrzących ściele się dywan świateł, które wyznaczają najważniejsze zabytki miasta.
A jeśli już o nich mowa, to w wieczornych wędrówkach nie sposób pominąć La Cite. Będąca jej głównym zabytkiem Katedra Notre Dame wygląda wieczorem zjawiskowo. Strzelista, gotycka fasada bieleje w mroku, a dobrze dobrane podświetlenie wydobywa z niej szczegóły dekoracyjne i architektoniczne. Warto wejść w znacznie spokojniejsze wieczorem ulice Wyspy i stąd podziwiać panoramę brzegów Sekwany.
Niedocenianym miejscem na wieczorne spacery jest niewątpliwie Luwr. Zapełniające je w ciągu dnia tłumy znikają wraz z zamknięciem ekspozycji. Tymczasem dziedziniec dawnego pałacu królów francuskich wygląda wieczorem wspaniale. Podświetlona piramida jest znacznie lepiej widoczna niż w dzień. W stosunku do niej oświetlenie samego gmachu wydaje się dość skąpe. Jednak umiejętnie umieszczone, niewielkie lampy tworzą doskonały klimat tego miejsca. To nie jest skąpana w blasku fasada, jak w przypadku Notre Dame, ale precyzyjnie wydobyte z mroku konkretne elementy. Z pozoru nieciekawa za dnia zmienia się teraz w teatr światła i cienia.
I na koniec miejsce, którego w zasadzie w dzień odwiedzać w ogóle nie warto. Moulin Rouge i mieszcząca się wokół niego dzielnica kabaretów i klubów nocnych w dzień ma niewiele do zaoferowania. Oczywiście, wyżej piętrzy się Montmartre z Bazyliką Sacre Coeur,wąskimi zaułkami pełnymi kawiarń i okupowanymi przez malarzy skwerami. Jednak w pobliżu samego słynnego kabaretu z wizerunkiem wiatraka nie dzieje się wtedy nic. Co innego wieczorami. Okolica Tętni wtedy życiem, z niemal każdego lokalu wydobywa się muzyka. Migają światła i neony, z najbardziej znanym wiatrakiem, który wygląda jakby rzeczywiście kręcił się na wietrze. Nawet jeśli nie jesteśmy fanami takiej rozrywki warto przyjechać tu, by choć przez chwilę poczuć specyficzny klimat miejsca.
Paryż, podobnie jak inne duże miasta ma swoje dwa oblicza – dzienne i nocne. To drugie może być równie fascynujące. Spędzając w stolicy Francji więcej niż jeden dzień dobrze jest poświęcić jeden wieczór na włóczęgę po różnych, często bardzo znanych miejscach by zobaczyć ich odmienną twarz. Na pewno pozwoli to lepiej wczuć się w atmosferę Paryża, a czasem zobaczyć więcej niż w blasku słonecznego światła.