Drewniane cuda Beskidu Śląsko- Morawskiego

Czechy są krajem który wciąż jest dla polskich turystów zagadką. Oprócz Pragi, Skalnego Miasta w Adrspachu oraz niektórych miast na Morawach niewiele o nich wiemy. To duży błąd bo Czechy są niezwykle zróżnicowane i pełne zarówno pięknych krajobrazów, jak i fascynujących zabytków i cudów natury. Niedaleko od Cieszyna znajduje się niezwykle interesujący region Beskidu Śląsko – Morawskiego. Rozciąga się niemal od samej granicy polsko- czeskiej i sięga aż po rejon miast Vsetin i Zlin. Nie brakuje tu malowniczych szlaków, a najbardziej popularne prowadzą na Radhost o wysokości 1129 m n.p.m. W jego rejonie można też zobaczyć kilka malowniczych i niezwykle pięknych drewnianych zabytków.

Na samym szczycie Radhosta stoi drewniana kaplica pw. św. Cyryla i Metodego pochodząca z początku XIX w, a tuż obok pomnik misjonarzy, którzy przynieśli chrześcijaństwo na teren Państwa Wielkomorawskiego. Najłatwiejszy sposób by się tu dostać to wędrówka z niedalekiej przełęczy Pustevy. Niebieski szlak o długości 4 km prowadzi grzbietem i nie ma na nim dużo podejścia. Na trasie znajduje się także hotel górski Radegast z restauracją.

Bardzo ciekawym miejscem jest sama przełęcz Pustevny, na którą można wjechać samochodem. Jest to popularne miejsce turystyczne, wiele osób przyjeżdża tu na spacery po okolicy czy pikniki. Stoją tu także dwa niezwykłe budynki. To dawne schroniska Libusin i Mamenka, dziś pełniące rolę gospody i pensjonatu. Robią wrażenie już na pierwszy rzut oka, a niektórym mogą się skojarzyć z polskimi budynkami w stylu zakopiańskim. Trochę racji w tym jest ponieważ zostały wybudowane w mniej więcej tym samym czasie czyli na przełomie XIX i XX w., a ich architektura nawiązuje do tradycyjnego budownictwa ludowego. Tyle, że tu źródłem inspiracji nie było Podhale, ale czeski region Valassko. Obydwa budynki zaprojektował jeden z najwybitniejszych słowackich architektów, Dusan Jurkovic, w Polsce znany przede wszystkim z projektów cmentarzy wojennych na terenie Galicji z okresu I wojny światowej. Libusin i Mamenka uznawane są za jego czołowe dzieła, a dzięki temu, że są wciąż użytkowane zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem są znane i odwiedzane przez turystów. Schroniska zbudowano na zlecenie miejscowego oddziału towarzystwa turystycznego. W Libusinie całą dolną kondygnację zajmuje gospoda o niepowtarzalnym klimacie. Wystrój dokładnie pasuje do wyglądu zewnętrznego i pełny jest zdobień i artystycznych detali. Stojąca obok Mamenka to dziś pensjonat, którego wnętrze także urządzone jest zgodnie z duchem w jakim tworzył Jurkovic. Budynki nie są niestety w większości oryginalne ponieważ pod koniec XX w. uszkodził je pożar. Zostały jednak odbudowane zgodnie z pierwotnymi planami.

U podnóży Radhosta znajduje się miasto Roznov, które znane jest z dużego skansenu prezentującego budownictwo regionu Valassko. Odtworzono tu wygląd dawnej pasterskiej wsi, przeniesiono tradycyjne domy i świątynie. Wstęp do skansenu jest oczywiście płatny, a jego zwiedzanie wymaga przynajmniej 2-3 godzin. Poza terenem muzeum, na wzniesieniu znajduje się jedna z najpiękniejszych, choć niezbyt wysokich wież widokowych w Czechach. Można do niej dojść ścieżką obok skansenu (około 20 min) i obowiązuje na nią oddzielny bilet. Autorem projektu wieży jest wspomniany już Dusan Jurkovic. Stworzył go pod koniec XIX w., ale wciąż opóźniana realizacja doczekała się sfinalizowania dopiero w 2011 r. Wieża ma wysokość 32 m i podobnie jak budynki na przełęczy Pustevny inspirowana jest lokalnym budownictwem ludowym. Została wzniesiona z wykorzystaniem tradycyjnych metod ciesielskich dokładnie według pierwotnego projektu. Drewniana wieża robi wrażenie przeniesionej z bajkowego świata i sama w sobie jest atrakcją. Wejście na platformę widokową pozwala spojrzeć na Roznov i Beskid Śląsko-Morawski z góry.

Wycieczki przez przygraniczne rejony Czech może być dobrym pomysłem na urozmaicenie wyjazdów. Może być to zarówno osobny cel podróży, jak i pomysł na wypad podczas pobytu w Beskidzie Śląskim po polskiej stronie. Czekają tu nie tylko malownicze szlaki, ale także mnóstwo interesujących miejsc do odkrycia.