Czy kawa pochodzi z Azji?
Według wszelkich dostępnych źródeł, owoce kawowca odkryto ponad 2000 lat temu w Etiopii, a więc w Afryce. Jednak jeśli zgłębimy się w historię okaże się, że Etiopczycy wcale nie pili kawy, a… gotowali jej ziarna i jedli je z masłem i solą. Kawa jako napój pojawiła się na świecie dopiero około XIII – XIV wieku, kiedy to przez kupców została przywieziona do Jemenu, czyli do Zachodniej Azji. Stamtąd zaś dość szybko (jak na tamte czasy) rozprzestrzeniła się na kolejne tereny. Jak to więc możliwe, że z krajami azjatyckimi kojarzymy głównie herbatę, często nawet nie wiedząc o tym, jak niezwykle pyszna może być azjatycka kawa?
Czym charakteryzuje się kawa azjatycka?
Być może kawa azjatycka nie cieszy się taką popularnością, jak na przykład kawa pochodząca z Brazylii czy Kolumbii dlatego, że kawę uprawianą w Azji doceniają przede wszystkim koneserzy i raczej nie trafia ona do masowych konsumentów. Wszystko przez jej charakter – mocny i wyrazisty. Kawy pochodzące z Azji cechują się też wyczuwalnie silniejszą goryczką. Są to jednak tylko ogólne cechy charakterystyczne dla azjatyckich kaw, które przecież między sobą także się różnią – dokładnie tak, jak różnią się od siebie poszczególne kraje Azji.
W jakich azjatyckich krajach uprawia się kawę?
Kawa potrzebuje odpowiednich warunków klimatycznych, które daje idealny balans między ciepłem i wilgocią. Można je znaleźć w kilkudziesięciu regionach strefy tropikalnej między zwrotnikiem Raka a zwrotnikiem Koziorożca – między innymi w Południowo-Wschodniej Azji. Kraje, które słyną z uprawy kawy w tym regionie świata, to: Wietnam (największy azjatycki producent kawy), Indie, Indonezja, Tajlandia, Laos, Timor Wschodni i należąca do Oceanii Papua Nowa Gwinea.
Czy w Azji uprawia się arabikę czy robustę?
Podczas gdy większość świata zachodniego rozkoszuje się łagodnością delikatnej i subtelnej arabiki, kawa azjatycka to głównie konkretna i wyrazista robusta. To by wyjaśniało jej mocny charakter i namacalną goryczkę – cechy, które mogą na początku zniechęcić do niej przeciętnego konsumenta, za to przyciągają zdecydowanych koneserów. Jedyny azjatycki kraj, w którym produkcja robusty jest tak samo duża jak produkcja arabiki to Indie.
Jaka jest najlepsza kawa azjatycka?
Mimo podobnych warunków atmosferycznych sprzyjających uprawie kawy, ziarna z poszczególnych krajów różnią się od siebie. Różny jest też sposób ich pozyskiwania. I tak, mimo że Azja nie jest pierwszym regionem świata, jaki przychodzi nam do głowy na myśl o dobrej kawie, to właśnie stąd pochodzi najdroższa na świecie kopi luwak. Ziarna kawy luwak wydobywa się z odchodów indonezyjskiego łaskuna muzanga. Zwierzak do konsumpcji wybiera tylko te najlepsze ziarna, które następnie częściowo nadtrawione w żoładku tracą goryczkę i zyskują bardziej wyraźny aromat. Po umyciu ziarna traktowane są tak samo, jak inne. A po przygotowaniu, sprzedawane za około 2000 zł za kilogram! Tylko czy najdroższa kawa to to samo, co najlepsza kawa?
Kawa po azjatycku – czyli jaka?
Gęsta, gorzka i mocna kawa nie każdemu musi smakować. Nawet prawdziwi koneserzy pozostają otwarci na mieszanie i łączenie smaków – zwłaszcza, jeśli są to oryginalne receptury pochodzące od egzotycznych producentów! Kawa po azjatycku to zwykle ten sam wyrazisty i goryczkowy trunek, ale w wersji słodkiej egzotyki. Klasyczna kawa po wietnamsku o nazwie ca phe sua to bardzo łatwy do przyrządzenia w domu mocny napar z ręcznego filtra ze stali nierdzewnej o nazwie phin, podawana z gęstym i słodkim mleczkiem skondensowanym oraz kostkami lodu. W wersji egg coffee pochodzącej z Hanoi mleczko ubija się najpierw z żółtkiem jaja, z którego powstaje raczej słodki deser kawowy niż napój. Jeśli jesteśmy przy deserach: na Filipinach często można spotkać inspirowaną francuskim deserem kawę creme brulee. W Indonezji popularnym napojem jest gęste i słodkie kawowe smoothie z awokado. Oliang to słodka, mrożona kawa w wersji pochodzącej z Tajlandii, aromatyczna dzięki dodatkomkardamonu, ziaren soi lub ryżu czy sezamu.
Gdzie kupić kawę z Azji?
Po dobrą kawę z Azji na szczęście nie musisz jechać do Indii ani do Wietnamu. ? Odwiedź dobrą, lokalną herbaciarnio-kawiarnię Five o’Clock, która specjalnie dla swoich Klientów sprowadza tylko najlepsze ziarna ze wszystkich zakątków świata.