Oman: Luksus na wyciągnięcie ręki

Oman znalazł się na szczycie rankingu konkurencyjności, opracowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne – nic dziwnego – w omańskim pięciogwiazdkowym hotelu wypoczniemy w cenie najkorzystniejszej na świecie. Ale to nie jedyny powód, dla którego warto tam pojechać. To wyjątkowe, wciąż nieodkryte miejsce, w którym pustynny krajobraz zlewa się z bezchmurnym niebem, gdzie można odnaleźć spokój, czy to w jednej z zielonych oaz czy nad turkusowym morzem, a targ w Muskacie śmiało może rywalizować z wielkim bazarem istambulskim. Co jeszcze warto zobaczyć? Oto nasze podpowiedzi:

Muskat – miasto prawdziwego orientu

Oman uchodzi za jedno z najbardziej przyjaznych państw Bliskiego Wschodu. Stolica kraju w pełni potwierdza tę opinię. Mieszkańcy niewątpliwie tworzą klimat tego miasta, ale zachwyca też jego położenie, pomiędzy turkusowym morzem a wspaniałymi górami.

Przyległa do Muskatu linia brzegowa jest bardzo urozmaicona i każdy znajdzie coś dla siebie. Można wypoczywać lub odkrywać, np. pobliską wyspę Fahal z tunelem i zatopionym statkiem, na którą łatwo dostaniemy się rejsowym statkiem. Nieskazitelne plaże pokryte drobnymi muszelkami, poszarpane brzegi i wysokie skały wyłaniające się nagle pośród drobnego piasku, wąskie zatoczki porośnięte przez zielone oazy – wszystko to w obrębie miasta.

Poza plażą, koniecznie trzeba zobaczyć miasto. Dobrze zacząć od nadmorskiej dzielnicy Matrah, gdzie mieści się tradycyjny bazar. – Ten bazar to relikt dawnych czasów, na którym wciąż można poczuć prawdziwą arabską atmosferę – mówi Piotr Wilk z biura podróży Rainbow.

Tym właśnie Muskat różni się od stolic sąsiednich krajów arabskich – to miasto prawdziwego orientu. Nie ma tam szklanych drapaczy chmur – dzięki zarządzeniu sułtana nawet nowe budynki muszą zachowywać tradycyjny arabski styl. Dlatego atmosfera tam panująca jest bardziej prawdziwa. Choć, podobnie jak w Dubaju, czuć tu przestrzeń i bogactwo – pełno jest luksusowych hoteli i drogich samochodów, przepych ten ma jednak stonowany charakter. Wyjątkiem jest Meczet Sułtana Qaboosa – jeden z najwspanialszych meczetów na świecie. Już sama jego wielkość wzbudza zachwyt, a w połączeniu z krajobrazem otaczających go przepięknych ogrodów, prezentuje się naprawdę imponująco. Rozmach widoczny jest wszędzie. Trzysta tysięcy ton piaskowca indyjskiego zużytego podczas budowy, 45-metrowe minarety, krużganki, złote żyrandole wykończone kryształkami Swarovskiego, ogromny dywan, który powstawał aż cztery lata i do niedawna był największym, ręcznie tkanym dywanem na świecie (musiał jednak przekazać ten tytuł dywanowi, który obecnie znajduje się w Meczecie Szejka Zayeda w Abu Dabi) – wszystko to nawet w połowie nie oddaje wrażeń, jakich dostarcza wizyta w tym miejscu.

Omańskie fiordy – Musandam

Oman na szczęście wciąż nie jest oblegany przez turystów, można więc do woli odkrywać jego piękno i rozkoszować się wspaniałymi widokami, takimi jakie znajdziemy na półwyspie Musandam. Obszar łączący Oman ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi oraz Cieśniną Ormuz kryje w sobie coś niezwykłego – fiordy. Ten unikalny obszar, z górami wyłaniającymi się wprost z morza na wysokość dwóch tysięcy metrów stanowi najlepszy dowód na to, że ten kraj jest o wiele bardziej różnorodny niż wielu mogłoby się spodziewać.

Niewiele osób wie, że w Omanie można odnaleźć przepiękne fiordy, które na myśl przywodzą Norwegię – mówi przedstawiciel biura Rainbow. – Z tą różnicą, że nie ma lodu, a temperatury nawet zimą oscylują w granicach 23 stopni Celsjusza – dodaje.

Taki krajobraz najlepiej kontemplować na pokładzie tradycyjnych omańskich jednomasztowców – niezapomniane wrażenia. Warto też zejść na ląd. Okolice Musandam to klimatyczne rybackie wioski, tradycyjne miasteczka, jak np. Khasab czy Dibba, forty, a także rozległe doliny utworzone przez wyschnięte koryta rzek. Cały półwysep wyróżnia się charakterystycznym ekscentryzmem i unikalną kulturą. Aby tam dotrzeć wystarczy wynająć samochód – niskie ceny paliwa to w końcu jeden z głównych powodów, dla których kraj ten znalazł się na szczycie listy państw, po których możemy tanio podróżować.

Wielki Kanion Omanu – Wadi Ghul

Góry Al Hajar, które rozpościerają się pomiędzy Muscatem aż do granicy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, wyglądają niczym powierzchnia Marsa i naprawdę można tam się poczuć jak na innej planecie. Nieziemskie wrażenie robi z pewnością Wielki Kanion Omanu, drugi najgłębszy kanion na świecie (po wielkim Kanionie w Arizonie). Tworzą go dwie połączone ze sobą doliny – Wadi Al Nakhur i Wadi Ghul.

Arabski Wielki Kanion leży w sąsiedztwie najwyższych omańskich szczytów, przez co tamtejszy krajobraz jest niezwykle malowniczy, a doliny sprawiają wrażenie naprawdę głębokich. Aby w pełni doświadczyć majestatu tego miejsca, najlepiej wybrać się na Dżabal Szams, zwany też Górą Słońca. To najwyższa góra Omanu – na jej wyższym wierzchołku znajduje się baza wojskowa, dlatego nie jest on dostępny dla turystów, ale niższy o 12 metrów, południowy wierzchołek (2997 m. n.p.m.) to doskonałe miejsce na podziwianie Wadi Ghul. W dodatku niemal na sam szczyt można dojechać samochodem. Rozpościerają się stamtąd niezapomniane widoki na ośmiokilometrowy kanion, który niemal pionowo opada na głębokość tysiąca metrów.

Jeżeli lubimy eksplorować takie tereny, warto wybrać się w trasę. Na szlaku wzdłuż kanionu można odkryć opuszczone wioski, lub jedną z licznych jaskiń (pod warunkiem, że mamy odpowiedni sprzęt). Koniecznie zajrzyjcie też do jednego z zielonych gajów i wspomnianych niezwykłych wiosek o niepowtarzalnym klimacie. To miejsce zdecydowanie nadaje się dla odkrywców.

Salalah – Kraina Kadzidła

Salalah to stolica regionu Dhofar, uznanego za najbardziej tajemniczą i oryginalną etnicznie część Omanu. Stanowi idealne miejsce do wypoczynku, ponieważ dzięki monsunom tamtejszy klimat jest znacznie łagodniejszy niż w pozostałej części kraju, a średnia roczna temperatura to 26 stopni Celsjusza.

Jedną z największych zalet tego miejsca są plaże – ciągnące się kilometrami, piaszczyste plaże, z których z jednej strony możemy podziwiać morze, a z drugiej majestatyczne górskie szczyty. Ponieważ Oman nie jest tak oblegany jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy nawet Egipt, w spokoju nacieszymy się ich pięknem.

Ale Salalah to nie tylko plażowanie. Region ten jest niezwykle popularny z kilku powodów. Przede wszystkim uznawany jest za środkowo wschodnią stolicę perfum. Tamtejsze plantacje kadzidła wpisane zostały na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i stanowią turystyczną atrakcję. W okolicy znajdują się pozostałości po letniej rezydencji Królowej Saby oraz grobowiec biblijnego Hioba. Region słynie także z meteorytów – tamtejsze tereny są nimi wprost usiane. Ale nie tylko archeolodzy zakochają się w tym miejscu.

Zabytkowe miasto Bahla

Miasteczko Bahla położone jest w cieniu zielonej oazy, ale miejsce na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO zawdzięcza przede wszystkim niezwykłemu fortowi, jednemu z najstarszych w Omanie. Ta budowla ma za sobą zarówno chwile chwały jak i klęski. Pierwsza twierdza, zbudowana najprawdopodobniej przez Persów, została zdobyta i zburzona w 1610 roku. Obecny fort w XVII wieku odbudowała dynastia Nabhani – która panowała na tych terenach i której państwo miało stolicę w Bahli.

Gliniana fortyfikacja ostatnią renowację przeszła w 2010 roku, dzięki czemu możemy podziwiać ją w takim stanie w jakim była w latach swojej świetności – ze wspaniałymi siedmioma studniami i olbrzymią okrągłą wieżą, z której roztacza się panorama na zieloną okolicę.

Podczas wizyty w miasteczku warto też zobaczyć znany z rzemiosła lokalny bazar oraz XVII-wieczny zamek imponujących rozmiarów – został on wybudowany w czasach pokoju i w przeciwieństwie do fortu jego ściany nie są proste i surowe – bogate zdobienia na każdym zrobią wrażenie.

Żródło: r.pl/oman

fot. materiały prasowe