Bolestraszyce- arboretum w cieniu fortu

Bolestraszyce to niewielka podprzemyska miejscowość, która jest jednak chętnie odwiedzana przez turytów. Słynie z dwóch ważnych obiektów. Pierwszym z nich jest jeden z fortów Twierdzy Przemyśl – San Rideau, drugim zaś przepiękny ogród dendrologiczny czyli Arboretum.

To miejsce wyjątkowe w całej południowo – wschodniej Polsce. Nie ma tu bowiem drugiego takiego parku. Ponad 20 hektarowy teren porastają rodzime i obce drzewa, krzewy ozdobne oraz kolekcje bylin i roślin jednorocznych pogrupowanych w kolekcje i zasadzone tak by cieszyć oczy zwiedzających wspaniałymi kwiatowymi kompozycjami.

Arboretum istnieje od 1975 roku ale park powstał tu znacznie wcześnie. W XIX wieku majątek w Bolestraszycach należał do Michałowskich. Na wzniesieniu nad doliną Sanu stał dwór wraz z zabudowaniami. Mieszkał tu i tworzył słynny polski malarz Piotr Michałowski. Po II wojnie światowej zespół dworski popadł w ruinę. Drugie życie przyniosło mu dopiero założenie arboretum. Obiekty wyremontowano i przystosowano do celów wystawienniczych i administracyjnych. Jednocześnie przed nowymi nasadzeniami zinwentaryzowano i opisano cały park. Do dziś w kolekcji znajduje się wiele drzew pamiętających jeszcze czasy Piotra Michałowskiego. W ostatnich latach arboretum przejęło także fort pomocniczy Twierdzy Przemyśl – XIII b, gdzie zlokalizowano hodowlę roślin ciepłolubnych, w tym występującej w okolicach Przemyśla wisienki karłowatej.

Arboretum w Bolestraszycach zajmuje teren bardzo urozmaicony. Jego część znajduje się na płaskiej terasie, ponad którą wznosi się stroma skarpa urwiska. To na niej właśnie znajduje się górna część parku z zespołem dworskim oraz kaplicą. Wytyczonymi alejkami można wdrapać się na wzniesienie. Rozciąga się stąd piękny widok na dolną część parku ze stawami i pomostami. Znaleźć tu można także odpoczynek w zacienionych alejkach, wśród kwiatów i krzewów azalii.

W kolekcji arboretum znajduje się dziś około 3000 gatunków drzew, krzewów i roślin zielnych. Pogrupowane są one w działy, między innymi dendrologiczny, roślin bagiennych, rzadkich, zagrożonych wyginięciem i wielu innych. Na uwagę zasługują okazy cypryśnika błotnego i zbiory różaneczników, które powodują, że każdego roku w maju i czerwcu ogród mieni się wszelkimi kolorami tęczy. Warto też wspomnieć o tutejszej kolekcji historycznych odmian polskich jabłoni, których nie znajdziemy już w hodowlanych sadach.

W ostatnich latach rozbudowywany jest także tak zwany ogród sensoryczny. Jest on specjalnie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych ,w tym niewidomych. Mogą się one tu zapoznać z roślinami za pomocą dotyku i węchu. Ścieżki i siedliska roślinne są specjalnie przystosowane do potrzeb takich osób. Każdą roślinę można dotknąć, rozetrzeć, poznać jej fakturę, smak i zapach. Ekspozycji towarzyszą tablice opisane także w języku Braille’a.

Teren ogrodu botanicznego wykorzystywany jest przez uczniów szkół plastycznych i akademii sztuk pięknych jako miejsce plenerów. Wynikiem jednego z nich są rozstawione po całym parku wiklinowe rzeźby, które świetnie wpisują się w krajobraz oraz tworzą zaskakujące niekiedy uzupełnienie kolekcji roślinnej.

Powyżej Arboretum znajdują się ruiny fortów należących do Twierdzy Przemyśl – fort XIII San Rideau oraz dwa forty pomocnicze. San Rideau jest w dużym stopniu zniszczony, ale nawet ruiny robią duże wrażenie. Był to w momencie wybuchu I wojny światowej jeden z najnowocześniejszych fortów przemyskiej twierdzy, zbudowany z żelbetonu miał za zadanie osłaniać dolinę Sanu. Podobnie jak większość umocnień twierdzy fort został w dużej części wysadzony w 1915 r. przed zakończeniem drugiego oblężenia Przemyśla, a następnie rozebrany po wojnie. Ale nawet to, co się zachowało wygląda imponująco. Na dziedzińcu widać częściowo zniszczone kopuły pancerne, a po przejściu korytarzy można wejść do umocnionej fosy, w której zachowały się wszystkie elementy fortyfikacyjne. W związku z obchodami 100 rocznicy walk o Przemyśl, rozpoczęcia i zakończenia I wojny światowej na dziedzińcu stanęła konstrukcja z kratownic, która pokazuje jak wyglądały koszary. Podczas prac udostępniono także korytarze wewnątrz budowli i zabezpieczono ciągi komunikacyjne. Warto jednak mieć ze sobą latarkę bo wewnątrz nie ma oświetlenia. Fort udostępniany jest do zwiedzania nieodpłatnie.

Forty pomocnicze nie są dostępne dla turytów, a jeden z nich znajduje się w gestii Arboretum, które prowadzi tu uprawy i badania nad roślinami ciepłolubnymi i ruderalnymi.