Oprócz parków narodowych formą ochrony miejsc szczególnie cennych jest park krajobrazowy. Nie obowiązują tu tak ostre ograniczenia jak w najwyższej formie ochrony i prowadzona jest gospodarka leśna i turystyczna ale z drugiej strony przyroda pozostaje pod stałą kontrolą i dopływ czynników zewnętrznych i niepożądanych jest minimalizowany. Takie tereny doskonale nadają się na prowadzenie działalności turystycznej, wytyczanie szlaków i ścieżek edukacyjnych w terenie, który dysponuje bardzo dobrymi walorami krajobrazowymi i przyrodniczymi.
Choć w przypadku Bieszczadów mówi się zwykle przede wszystkim o parku narodowym to warto pamiętać, że w jego otulinie znajdują się także parki krajobrazowe, które doskonale uzupełniają system ochrony przyrody tego unikatowego obszaru. Jednym z nich jest Park Krajobrazowy Doliny Sanu, który wchodzi w skład Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery „Karpaty Wschodnie”.
Park chroni malowniczą dolinę Sanu od jego źródeł po Jezioro Solińskie. Okolice te słyną z pięknych krajobrazów oraz pozostałości dawnych miejscowości zamieszkiwanych do końca II wojny światowej przez górali ruskich, Bojków. Zajmuje powierzchnię przeszło 370 kilometrów kwadratowych i na jego terenie znajdują się cztery rezerwaty przyrody: Zakole, Krywe, Hulskie i Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku. Większość powierzchni parku stanowią lasy bukowe, których wiele partii ma ponad 100 lat. Doliny, w przeszłości zasiedlone przez ludzi są dziś terenem występowania tak zwanej sukcesji wtórnej czyli powrotu przyrody na swoje dawne stanowiska. Nie oznacza to jednak, że w parku nie znajdziemy miejsc widokowych. Najlepszymi z nich są Dwernik-Kamień, z którego doskonale widoczne jest pasmo Połonin oraz wieża widokowa na Jeleniowatym nad Mucznem.
Park Krajobrazowy Doliny Sanu jest stosunkowo dobrze dostępny dla turystów dzięki szlakom turystycznym oraz ścieżkom przyrodniczym. Te ostatnie wyposażone zostały w odpowiednie tablice informacyjne oraz wskazówki dotyczące rozmieszczenia poszczególnych cennych stanowisk. Najważniejszym szlakiem przebiegającym przez teren parku jest niebieski szlak graniczny na odcinku od zejścia z Bukowego Berda (leżącego jeszcze w Bieszczadzkim Parku Narodowym) przez Magurę Stuposiańską, Dwernik, Otryt po Polanę. Są to dzikie tereny porośnięte lasem i stanowiące ostoję wielu gatunków zwierząt, w tym niedźwiedzia i żubra. Szlak ten uzupełniają ścieżki przyrodnicze: W krainie myszołowów w Polanie, Przysłup Caryński – Krywe nad Sanem, Dwernik – Otryt- Chmiel, Hulskie, Jodła w Pszczelinach, Smolnik oraz Dwernik – Kamień. Część z nich skupia się przede wszystkim na walorach przyrodniczych, na innych położono nacisk także na znaki przeszłości.
A tych w Parku Krajobrazowym Doliny Sanu jest naprawdę sporo. Najważniejszym zabytkiem tego terenu jest niewątpliwie wpisana na Listę UNESCO cerkiew bojkowska w Smolniku nad Sanem. To jedyny w Polsce czysty przykład takiej architektury. Pozostałe istniejące na terenie Bieszczadów cerkwie bojkowskie zburzono lub obróciły się w ruinę po przesiedleniach. W okolicy zachowało się też kilka innych cerkwi drewnianych. Zobaczyć je można w Chmielu, Polanie, Czarnej. Znacznie więcej miejsc przypomina o zaginionym świecie Bieszczadów. W Smolniku, Chmielu, Dwerniku oraz Krywem, Hulskim i Tworylnem znaleźć można ślady dawnej zabudowy. Podmurówki domów, ruiny cerkwi, stare cmentarze i krzyże przydrożne tworzą krajobraz, który zapada w pamięć na długo. Z kolei w Mucznem miejscowe nadleśnictwo postawiło na różnorodne przedstawienie specyfiki Bieszczadów. Oprócz wieży widokowej na Jeleniowatym i upamiętnieniu leśniczówki Brenzberg są tu staw z żeremiem bobrów, zagroda pokazowa żubrów oraz plenerowe Muzeum Wypału Węgla Drzewnego.
Wybierając się w Bieszczady warto pamiętać, że nie kończą się one na Połoninach. Odkrywanie północnej części tego regionu może być równie pasjonujące i do tego wiązać się z możliwością bardziej swobodnego wędrowania. Większość turystów pozostaje bowiem w okolicach Cisnej – Wetliny – Ustrzyk Górnych. Połoniny niewątpliwie godne są poznania ale warto przynajmniej na jeden dzień przenieść się w „inne Bieszczady” i zajrzeć do świata dawnych bojkowskich wiosek.