Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe

Twórcy oferty turystycznej poszukują wciąż nowych pomysłów na przyciągnięcie turystów w swój rejon. Uatrakcyjnia się pobyty, wytycza nowe szlaki, powstają parki rozrywki czy interaktywne muzea. Wszystko w trosce o jak największe zadowolenie gości i zaproponowanie im nowych możliwości spędzania czasu. Nie inaczej stało się w ostatnim czasie na północnym skraju Bieszczadów, w miejscu które dotąd turyści traktowali raczej jak punkt tranzytowy w drodze nad Jezioro Solińskie czy w wyższe partie gór. Wiosną 2015 roku ruszyły Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe, które pozwalają na poznawanie północnej części regionu oraz aktywne spędzanie wolnego czasu.

Pomysł na taką formę zwiedzania zrodził się w głowach kilku pasjonatów. Gmina Olszanica szukała inwestora, który zechciałby wykorzystać zamkniętą linię kolejową biegnącą w stronę granicy z Ukrainą w Krościenku. Pociągi przestały nią jeździć kilka lat temu ze względów ekonomicznych, ale samorząd nie chciał dopuścić do zniszczenia całej istniejącej trakcji. Pomysł, który zgłoszono wydawał się początkowo zupełnie oderwany od rzeczywistości. Bo jak połączyć rower z torami. Tymczasem pomysłodawcy mieli wszystko opracowane i udało im się przekonać do swojego projektu także władze.

Drezyny zostały zaprojektowane i stworzone przez polskich naukowców. Każda z nich może pomieścić 4 osoby (choć przy dzieciach może się zmieścić i pięcioro). Z przodu znajdują się 2 miejsca na siodełkach rowerowych. To napęd każdej drezyny. Jedzie się jak na rowerze, tyle że po torach. Z tyłu zamontowano miejsca siedzące, gdzie mogą podróżować zmiennicy pedałujących. A ci są zwykle potrzebni ponieważ jednorazowa wycieczka trwa 2-3 godziny, zależnie od trasy na którą się wybierzemy. Choć trasa prowadzi po stosunkowo (jak na góry) równym terenie, to należy się liczyć z podjazdami, które szczególnie w upale są dość męczące. Zjazdy i frajda z całej wycieczki wynagradzają jednak zmęczenie z nawiązką.

Główną stacją dla Bieszczadzkich Drezyn są Uherce Mineralne. Można się stąd wybrać do Stefkowej, Łukawicy i Jankowców. Druga stacja znajduje się w Ustrzykach Dolnych, skąd dojechać można do Krościenka i Ustjanowej. Trasa jest bardzo malownicza i widokowa. Po obydwu stronach otwierają się co jakiś czas panoramy Bieszczadów oraz Gór Sanocko – Turczańskich. Napotkać można także liczne pamiątki przeszłości jak cerkwie, pomniki, stare przepusty i mosty kolejowe.

Uherce Mineralne, które są główną bazą Drezyn Rowerowych wyrosły w ostatnim czasie na prężne centrum turystyki. Oprócz stacji działa tu jedyny bieszczadzki browar rzemieślniczy Ursa Maior, który oferuje możliwość zwiedzania zakładu oraz degustacji. W 2018 r. rozpoczęła działalność Bieszczadzka Szkoła Rzemiosł, w której można spróbować swoich sił m.in. w garncarstwie, ceramice, kaligrafii, pieczeniu chleba i innych tradycyjnych czynnościach. Wokół miejscowości znajduje się sieć szlaków spacerowych, a cennym zabytkiem sztuki barokowej jest tutejszy kościół parafialny.

Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe to przykład na to jak dobry pomysł może szybko przyciągnąć turystów. W tej chwili są jedną z bardziej rozpoznawalnych atrakcji Bieszczadów i zajmują czołowe miejsca w rankingach najpopularniejszych sposobów spędzania czasu. Chętnych jest tylu, że organizatorzy zmuszeni byli wprowadzić rezerwację przejazdów. Można jej dokonać przez stronę internetową http://drezynyrowerowe.pl/. Polecana jest szczególnie w weekendy i święta, kiedy w Bieszczady przyjeżdża więcej niż zwykle turystów.