Powiew Japonii w centrum Wrocławia

Nie wszystkie piękne miejsca muszą się rzucać w oczy od razu. Tak właśnie jest z Ogrodem Japońskim we Wrocławiu. Żeby go znaleźć trzeba przede wszystkim wiedzieć, że on tam jest. Strzałek czy drogowskazów nie ma, z ulicy go nie widać, a i tak odwiedzają go tłumy spacerowiczów. Zarówno turystów, jak i mieszkańców miasta.

Ogród jest częścią powstałego na początku założenia obejmującego tereny wystawowe wokół Hali Stulecia. W 1911 roku Cesarstwo Niemieckie, na terenie którego znajdował się Wrocław rozpoczęło przygotowania do obchodów stulecia odezwy wydanej przez cesarza Fryderyka Wilhelma III do narodu. Zapadła wówczas decyzja o zorganizowaniu wystawy prezentującej dorobek kulturalny i gospodarczy Śląska. Na miejsce wystawy wybrano Park Szczytnicki, który dzięki dokonanym w kolejnych latach inwestycjom zmienił się w prawdziwe centrum nowoczesnego Wrocławia.

W latach 1911 – 1913 stanęła tu potężna hala wystawienniczą zaprojektowaną przez Maxa Berga. Jej betonowa konstrukcja, z wieńczącą kopułą wspartą na łukach zaliczana jest do cudów inżynierii przełomu XIX i XX wieku i znajduje się obecnie na liście UNESCO. W jej najbliższej okolicy zlokalizowano pawilony i tereny wystawowe. Zagospodarowano także część parku tworząc potężną pergolę obiegającą sztuczny staw z fontanną, a tuż obok utworzono Ogród Japoński.

 

 

Wejście do niego ukryte jest za porośniętą pnączami pergolą otaczającą sztuczny staw z fontanną. To niezwykle urokliwe miejsce odzyskał Wrocław dopiero kilkanaście lat temu. Po II wojnie światowej nikt się nim nie zajmował. Zaplanowany z dbałością o każdy szczegół ogród zdziczał i zarósł krzakami. Kiedy w końcu w latach dziewięćdziesiątych przypomniano sobie o tym miejscu i próbowano przywrócić je do życia, nadeszła powódź, która zniszczyła wszystkie wysiłki. Na szczęście z pomocą japońskich architektów i specjalistów od projektowania zieleni udało się go odtworzyć. Ogród pozwala każdemu choć na chwilę przenieść się do Kraju Kwitnącej Wiśni. Każda roślina i każdy kamień ma tu swoje miejsce zgodne z filozofią i tradycją japońską. Wielobarwne kwiaty, strumienie, stawy, wodospady, mostki, ułożone kamienie, a także stylizowane budynki sprawiają, że niemal oczekuje się wyjścia zza krzewów Japonki w kimono i z wachlarzem w ręku. Kiedy zakwitają rododendrony, azalie, kępy irysów oraz liczne egzotyczne kwiaty Ogród wprost mieni się wszystkimi odcieniami różu, czerwieni, żółci czy fioletu.

 

Ogród Japoński jest oazą spokoju i ciszy. Można tu spacerować po alejkach, przysiąść na jednej z ławek czy pomostów i chłonąć piękno przyrody. Najpiękniej jest tu późną wiosną, gdy większość krzewów jest w szczytowym momencie kwitnienia. A po zwiedzaniu Ogrodu można wyjść przed Pergolę, gdzie co godzinę odbywa się pokaz multimedialnej fontanny.


Booking.com