Zamki Joannitów w Polsce

Na przestrzeni wieków na terenach współczesnej Polski działało kilka zakonów rycerskich, z których najbardziej znany jest zakon krzyżacki. To zrozumiałe, ponieważ Krzyżacy zbudowali własne państwo na terenach podbitych ziem plemion pruskich i toczyli ciągłe wojny z Polska i Litwą. Mniej znany jest tajemniczy zakon Templariuszy, który również w Polsce miał swoje ośrodki. Niewiele o tym wiemy, ponieważ Templariusze zostali zlikwidowani jako zakon na początku XIV wieku. O wiele więcej wiemy o zakonie Joannitów, który został formalnie rozwiązany w wielu krajach na przełomie XVIII i XIX wieku, ale reaktywowany przetrwał do dzisiaj, chociaż w innej formie organizacyjnej.

Zakon Joannitów, podobnie jak wiele innych zakonów rycerskich, powstał na fali pielgrzymek do ziemi świętej i krucjat. Na początku Joannici nie byli zakonem rycerskim, zajmowali się opieką nad pielgrzymami, w tym także organizowaniem szpitali. Zakonnicy rycerze i działalność stricte wojskowa pojawia się w pierwszej połowie XII wieku wraz z przejęciem zamku Bath-Gibelin na wschód od Gazy. Od tego momentu następuje stopniowa militaryzacja zakonu Joannitów. Zakon cieszył się uznaniem władców chrześcijańskich, którzy nadawali im liczne majątki i przywileje w całej chrześcijańskiej Europie. W XII wieku zakładali komandorie na Śląsku, później w Wielkopolsce, Małopolsce i na Pomorzu.

W 1291 roku, po upadku królestwa Jerozolimy, Joannici opuszczają Ziemię Świętą i organizują na Cyprze swoją siedzibę oraz budują potężną flotę. W 1310 roku zdobywają wyspę Rodos, na której organizują własne państewko, którego kres następuje w 1523 roku po zdobyciu wyspy przez armię Sulejmana Wspaniałego. Po kilku latach „centrala” zakonu przenosi się na Maltę. Od tego czasu mówi się o Joannitach również jako o zakonie Maltańskim.

Wzrost potęgi zakonu Joannitów następuje po przejęciu majątku Templariuszy, zgodnie z bullą papieską. Nie wszędzie to przejmowanie idzie gładko. Wielu władców ignoruje decyzje papieża, zagarniając majątek likwidowanego zakonu. W Brandenburgii na podstawie układu z Kremmen Joannici przejmują zaledwie trzecią część tego, czym dysponowali Templariusze. Komandorie Joannitów na tym terenie zorganizowane zostały w ramach Baliwatu Brandenburskiego wchodzącego w skład Przeoratu Niemiec. Część Baliwatu Brandenburskiego była na ziemiach Nowej Marchii i Ziemi Lubuskiej w granicach współczesnej Polski. To właśnie Joannici z Baliwatu Brandenburgii pozostawili po sobie kilka zamków.

Siedzibą Baliwatu Brandenburgii został obronny dwór rycerski zakupiony w 1426 roku i naprędce przebudowany przez Joannitów. W połowie XVI wieku na dotychczasowym miejscu zbudowano nowy zamek, zbudowano wieże i otoczono zamek fosa zasilaną z rzeki. W 1652 roku zamek został znacznie zniszczony przez Szwedów, ale pod koniec XVII wieku odbudowany w kształcie barokowej rezydencji. Pozostałości budowli obronnych, czyli fosę i mury, zlikwidowano 100 lat później. Po reaktywacji protestanckiej gałęzi zakonu Joannitów w połowie XIX wieku, zamek został ich siedzibą. Zamek w Słońsku przetrwał II wojnę światową, był nieużytkowany, ale w 1976 roku spłonął i od tego czasu jest w ruinie – https://discover.pl/zamek-joannitow-w-slonsku/.

Bardzo dobrze zachował się zamek Joannitów w Łagowie, który w II połowie XIII wieku należał do Templariuszy. Na tzw. Sokolej Górze istniał gród i warownia Templariuszy. Posiadłość nie została przejęta przez Joannitów, ale zakupiona z rak prywatnych w 1347 roku. Już w 1350 roku Joannici zaczęli budować zamek, ale w nowym miejscu na wzgórzu między dwoma jeziorami, tuż obok szlaku handlowego. Początkowo był to wysoki budynek mieszkalny wpisany w kwadrat murów i wieża obserwacyjna w narożniku. W kolejnych wiekach dobudowywano pozostałe budynki mieszkalne, podwyższano wieżę, zbudowano potężną basztę bramną, a całe założenie otoczono wysokim murem zewnętrznym. Teren wewnątrz wyrównano, więc mur zewnętrzny stał się również murem oporowym. Zbudowano również dwie basteje w zewnętrznym murze. Zamek w Łagowie uniknął zniszczeń i dewastacji, obecnie jest wykorzystywany jako hotel.

Zamek w Swobnicy na Pomorzu Joannici zbudowali na potrzeby komandorii po 1377 roku. Tradycyjnie był to duży budynek mieszkalny, kaplica i wieżą wpisane w kwadrat murów. Zamek zbudowano nad jeziorem i otoczono fosą zasilana wodami jeziora. Podzamcze było dwukrotnie większe i położone było od strony lądu. Po wojnie trzydziestoletniej Joannici opuścili zamek w Swobnicy, który przejęła królowa Szwedzka. Kolejna właścicielka, zona elektora brandenburskiego, przebudowała zamek na barkową posiadłość, która z niewielka przebudową była użytkowana do początku XX wieku. Opuszczony zamek powoli popadał w ruinę.

Mówiąc o zamkach budowanych przez Joannitów, trzeba wspomnieć o zamku Drahim, nieco bardziej na wschód. Murowany gotycki zamek zbudowany został w latach 1360-1366, a już dwa lata później został włączony w granice Polski. Joannici korzystali z niewielkiego zainteresowania tymi terenami, zwłaszcza po śmierci Kazimierza Wielkiego i dążyli do niezależności od Polski. Jagiełło uregulował to w ten sposób, że w 1407 roku zajął zamek na siedzibę starosty, a Joannitów wypędził. Zamek został zniszczony w pożarze w czasie wojny siedmioletniej i od tego czasu postępuje ruina.

Wymienione zamki nie są popularna i rozreklamowana atrakcja turystyczną, ale warto je zwiedzić chociażby przy okazji. Są świadectwem naszej historii, a dla wytrawnych turystów zawsze znajdzie się jeszcze coś ciekawego oprócz zamków.